Kubuś urodził się zdrowy i silny. Rodzice nie podejrzewali tragedii, jaka miała wkrótce nadejść. - W trzecim miesiącu życia zauważyłam u synka dziwne plamki na ciele. Dermatolog stwierdził jednak, że mam się nie martwić tylko je obserwować. Moja czujność została więc uśpiona. Do czasu... - wspomina Gabriela Zajączkowska, mama Kubusia.
Gdy chłopiec z Poborszowa miał blisko rok, jego mama zauważyła pierwszego guza na jego ciele. W pierwsze urodziny Kubuś przeszedł operację wycięcia zmiany. Badania histopatologiczne wykazały, że to nie był nowotwór, a jedynie guz ze zmianami zapalnymi. Jednak badania krwi były bardziej niepokojące. - Zaczęliśmy poszukiwać przyczyny stanu zapalnego. Okazało się, że synek ma duże zgrubienie ścian pęcherza i zagrożenie niewydolnością nerek. W Zabrzu okazało się, że prostata Kubusia ma wielkość grapefruita. Wszyscy byli zszokowani - dodaje pani Gabriela.
Prostaty nie dało się zoperować, bo chłopiec był za mały. By uratować nerki i znaleźć przyczyny powiększonej prostaty, lekarze przeprowadzili 5 operacji, wiele biopsji, Kuba kilkanaście razy był pod narkozą. Ostateczna diagnoza brzmiała: neurofibromatozy typu pierwszego.
W lutym, podczas badania rezonansem magnetycznym, u Kubusia wykryto nowe guzy - w krzyżu lędźwiowym i w narządach rodnych. Nerki też są zagrożone. Wciąż pojawiają się nowe zmiany, które mogą stać się złośliwe.
- Mój synek cierpi. Ma bolesne żylaki i założoną cystostomię. Problemy z nerkami wywołały wodonercze i refluks. Każdy dzień to ogromna dawka bólu, a jego ciało jest coraz słabsze. Nadzieją jest jedynie lek ze Stanów Zjednoczonych, bo guzów nie można w nieskończoność wycinać. Nie pomoże też chemioterapia ani radioterapia - podkreśla mama Kuby.
Leczenie musi jednak potrwać minimum 3 lata. Jego miesięczny koszt to 62 tysiące złotych. Łącznie więc potrzeba blisko 2,5 miliona złotych, by chłopiec mógł przeżyć.
- W akcie desperacji zwracam się do ciebie, zapewne obcej mi osoby, o pomoc dla naszego synka. Pomóż uratować moje dziecko - apeluje pani Gabriela. Zbiórka jest dostępna na portalu SiePomaga.pl.
Na Facebooku uruchomiono też grupę "Magiczne licytacje dla Kubusia", na której można wylicytować rożne przedmioty i usługi, by wesprzeć chłopca.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?