AKTUALIZACJA - godz. 14:30
Policja potwierdziła, że 4-osobowa rodzina z Borzysławic zatruła się w swoim domu tlenkiem węgla, czyli czadem.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy dzisiaj tuż po godz. 10:00. Pierwsi na miejscu byli policjanci. Żeby ratować życie mieszkańców, wybili okno i weszli do środka bez aparatów tlenowych, narażając przy tym swoje życie - mówi sierż. szt. Monika Frąckowiak, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w w Kędzierzynie-Koźlu.
- Policjanci przeszukali dom. W dwóch pomieszczeniach znaleźli cztery osoby: dwie kobiety, mężczyznę oraz chłopca - dodaje sierż. szt. Monika Frąckowiak. - Policjanci pootwierali okna, żeby zapewnić dopływ świeżego powietrza do mieszkania.
Wszystkie ewakuowane osoby są w szpitalu, w ciężkim stanie.
AKTUALIZACJA - godz. 12:35
Tak jak informowaliśmy, w domu jednorodzinnym w Borzysławicach zatruciu uległa 4-osobowa rodzina.
Na miejsce wezwano dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Helikoptery przyleciały z Opola i Wrocławia.
Dwie poszkodowane osoby zostały przetransportowane śmigłowcem do szpitala, dwie pozostałe karetką.
W akcji ratowniczej uczestniczyły dwa śmigłowce, trzy karetki, pięć zastępów straży pożarnej oraz policja.
Poszkodowana jest cała 4-osobowa rodzina, mieszkająca w domu jednorodzinnym w Borzysławicach. Są to dwie kobiety, jeden mężczyzna oraz dziecko.
- W domu nie stwierdzono pożaru ani zadymienia. Stwierdzono jednak obecność tlenku węgla, czyli czadu. Strażacy od razu po wejściu do budynku przewietrzyli całe mieszkanie - informuje mł. kpt. Łukasz Nowak, rzecznik prasowy komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
O godz. 10:00 zgłoszono pożar i silne zadymienie w domu jednorodzinnym w Borzysławicach (w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim).
- Kiedy strażacy dojechali na miejsce, nie potwierdzili oznak pożaru, czyli nie było ognia, jednak z domu ewakuowano cztery osoby poszkodowane. Wszystkie ewakuowane osoby są w ciężkim stanie, z objawami zatrucia - informuje kpt. Piotr Krok, oficer prasowy z komendy Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Nie wiadomo jeszcze, czy doszło do zatrucia dymem pożarowym, czy tlenkiem węgla.
Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Poszkodowana jest cała 4-osobowa rodzina, mieszkająca w domu jednorodzinnym w Borzysławicach.
- Są to dwie kobiety, jeden mężczyzna oraz dziecko - informuje sierż. szt. Monika Frąckowiak, rzecznik prasowa Komendy Powiatowej Policji w w Kędzierzynie-Koźlu.
Jak strzec się przed czadem, czyli zatruciem tlenkiem węgla
Każdego roku z powodu zatrucia czadem, czyli tlenkiem węgla, umiera w Polsce ponad sto osób, a blisko dwa tysiące ulega podtruciu.
Ryzyko zatruć dochodzi przede wszystkim w sezonie grzewczym.
Czad nazywany jest cichym zabójcą, ponieważ jest niewidoczny oraz nie ma smaku ani zapachu.
Strażacy zalecają, aby w domach i mieszkaniach montować czujniki wykrywające tlenek węgla.
Tlenek węgla jest niebezpiecznym bezbarwnym, bezwonnym i silnie trującym gazem. Trafia do organizmu poprzez układ oddechowy, a następnie jest wchłaniany do krwiobiegu.
W zależności od stężenia tlenku węgla oraz czasu wdychania mogą występować różne objawy: od bólu głowy, przez mdłości, utratę przytomności, aż do śmierci.
Pirat drogowy w Lublinie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?