Brutalne zabójstwo mężczyzny w Kędzierzynie-Koźlu. Bili i kopali ofiarę, zadawali ciosy nożem. Oskarżonym grozi dożywocie

Jak ustali w śledztwie policjanci z Kędzierzyna-Koźla, 26 kwietnia 2022 roku Adam K. pił alkohol w towarzystwie grupy znajomych, w tym 28-letniego Józefa M. oraz 27-letniego Marcina W.

W pewnym momencie pomiędzy mężczyznami doszło do awantury, po której Józef M. i Marcin W. zaatakowali Adama K.

- Bili go pięściami i kopali - mówi Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Pozostali uczestnicy spotkania pospieszyli na pomoc pokrzywdzonemu. Wszystko widział też przypadkowy przechodzień, który powiadomił o sprawie policję.

- Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zostali zapewnieni przez uczestników imprezy, w tym pokrzywdzonego, że widoczne na jego twarzy zadrapania są konsekwencją przypadkowego upadku - dodaje prokurator Bar. - Adam K. nie chciał też, by udzielono mu jakiejkolwiek pomocy.

Po zakończeniu interwencji Adam K. wraz z innymi osobami kontynuował picie alkoholu. Po jakimś czasie do imprezy dołączył 45-letni Marek R.

W pewnym momencie, z nieustalonych przyczyn, Adam K. został zaatakowany przez Marka R., do którego dołączył Marcin W.

Mężczyźni kopali ofiarę po całym ciele, w tym głowie, uderzali go pięściami po twarzy i głowie oraz zadawali ciosy nożem.

- Bili go do chwili, gdy przestał przejawiać jakiekolwiek oznaki życia - informuje Stanisław Bar.

Na ciele ofiary stwierdzono liczne obrażenia ciała w tym: złamanie kości gnykowej, żeber i nosa oraz pęknięcie wątroby.

Marcin W. oraz Marek R. usłyszeli zarzut zabójstwa. Natomiast Józef M. będzie odpowiadać za naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres nieprzekraczający 7 dni.

- Oskarżeni przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia zbieżne z naszymi ustaleniami - mówi Stanisław Bar.

Marek R. i Marcin W. byli już karani za pobicie i odbywali z tego powodu karę pozbawienia wolności, co oznacza, że za popełnioną zbrodnię odpowiadać będą w warunkach recydywy.

Grozi im kara od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie. Natomiast Józefowi M. może zostać wymierzona kara grzywny, ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do lat 2.

Sprawę rozpozna Sąd Okręgowy w Opolu. Na rozprawę Marek R. i Marcin W. oczekują w areszcie.