Jak wynika z akt sprawy, na początku 2016 roku oskarżeni zgłosili się do Sądu Okręgowego w Gliwicach z wekslem podpisanym przez byłego męża Ireny S. i tam na podstawie tego dokumentu, uzyskali nakaz zapłaty od niego kwoty 3 596 979,46 zł wraz z odsetkami i kosztami procesu. Kiedy mężczyzna otrzymał wezwanie do zapłaty, powiadomił śledczych o próbie wyłudzenia od niego tak wielkich pieniędzy.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu, która oskarżyła 50-letnią Irenę S., jej 47-letniego męża Dariusza S. oraz 48-letniego Huberta B. o usiłowanie oszustwa.
- Naszym zdaniem zachowanie oskarżonych wyczerpało znamiona usiłowania oszustwa w odniesieniu do mienia znacznej wartości i posłużenia się przy tym dokumentem opatrzonym cudzym podpisem, niezgodnie z wolą podpisanego - mówi prokurator Stanisław Bar, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
W śledztwie ustalono, że oskarżeni znaleźli stary czek podpisany in blanco przez byłego męża Ireny S. Wypełnić miał go Hubert B., a zaraz potem oskarżeni przedstawili go w gliwickim sądzie jako zabezpieczenie pożyczki, udzielonej przez brata Huberta B.
Ze względu na kwotę, na która próbowano oszukać byłego męża Ireny S., sprawę rozpoznał Sąd Okręgowy w Opolu i uznał wszystkich winnych.
- Wymierzył im kary bezwzględnego więzienia. Dariuszowi S. 3 lata pozbawienia wolności, Irenie S. 2 lata i 10 miesięcy więzienia oraz 2 lata i 6 miesięcy odsiadki Hubertowi B. - informuje prokurator Bar.
Dodatkowo zasądził im grzywny w wysokości od 10 do 20 tysięcy złotych. Ale to nie wszystko. Oskarżeni muszą solidarnie zapłacić na rzecz pokrzywdzonego kwotę 20 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia.
Wyrok nie jest prawomocny. Skazanym przysługuje odwołanie do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
OPOLSKIE INFO - 04.05.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
