- Wszystko wskazuje na to, że nowy rok szkolny rozpoczniemy tradycyjnie. Nie mamy sygnałów, by gdzieś była potrzeba wprowadzenia innego trybu nauki, niż stacjonarny - mówi Robert Socha, rzecznik prasowy Kuratorium Oświaty w Opolu.
W tegorocznych spotkaniach kuratora oświaty z dyrektorami szkół uczestniczą powiatowi inspektorzy sanitarni.
Dyrektorzy przede wszystkim pytają o wszystkie kwestie związane z ewentualnym zachorowaniem ucznia czy pracownika szkoły. Inspektorzy wyjaśniają, jakie są procedury. Przypominamy, że w takiej sytuacji decyzję o zmianie trybu zajęć dyrektor podejmuje w oparciu o pozytywną opinię sanepidu. Również całe rozeznanie z kim zakażony miał kontakt i jaki może być zasięg ewentualnego zagrożenia przeprowadza sanepid - mówi Robert Socha.
Zgodnie z decyzją MEN od 1 września podstawowym modelem pracy w szkołach mają być zajęcia stacjonarne.
Będzie też możliwy model mieszany: dyrektor szkoły po uzyskaniu zgody organu prowadzącego i na podstawie pozytywnej opinii sanepidu będzie mógł wprowadzić system mieszany - część dzieci lub klas będzie chodzić do szkoły w tradycyjnej formie, a część będzie uczyła się na odległość.
Przy większym zagrożeniu epidemiologicznym możliwe jest przejście całej szkoły na naukę zdalną.
Poznań i Warszawa już teraz rekomendują szkołom wprowadzenie nauczania hybrydowego nauczania, stosowanie maseczek przez nauczycieli i uczniów oraz skrócenie lekcji.
Władze Opola wychodzą z założenia, że skoro miasto nie jest w strefie zagrożonej epidemiologicznie, a liczba codziennych nowych przypadków jest niewielka, to rok szkolny może zacząć tradycyjnie.
- Oczywiście będziemy na bieżąco monitorować sytuację i jesteśmy przygotowani, by w razie konieczności wdrażać nauczanie hybrydowe - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy opolskiego Ratusza.
Miasto przygotowało też - w oparciu o wytyczne MEN, resortu zdrowia i GIS - procedury funkcjonowania w stanie zagrożenia epidemicznego dla publicznych szkół ponadpodstawowych w Opolu.
Jest tam mowa m.in. o tym, że w przestrzeni wspólnej w szkole (korytarze, sanitariaty, szatnie, sklepik szkolny) obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa.
W szczególności opisany jest przypadek, gdy pracownik szkoły zaobserwuje u ucznia objawy mogące wskazywać na infekcję dróg oddechowych, zwłaszcza gorączkę i kaszel. Ma wówczas zmierzyć dziecku temperaturę, powiadomić dyrektora szkoły, odizolować dziecko i niezwłocznie powiadomić rodziców.
Związek Nauczycielstwa Polskiego przekazał we wtorek kilkanaście propozycji zwiększających bezpieczeństwo nauki w szkołach i przedszkolach w czasie epidemii koronawirusa. ZNP proponuje m.in. wprowadzenie regulacji umożliwiającej dyrektorowi szkoły opóźnienie rozpoczęcia zajęć stacjonarnych, automatyczne przechodzenie na nauczanie zdalne szkół w czerwonych strefach oraz wprowadzenie zapisu uprawniającego dyrektora szkoły do podjęcia decyzji o nauczaniu hybrydowym, bez konieczności uzyskania pozytywnej opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?