To już drugi w tym roku zlot food trucków w czasie trwania epidemii na terenie Kędzierzynie-Koźla. Tym razem organizatorem był "Food Alert".
Jak można było przeczytać na zaproszeniach na imprezę, wszystko - zdaniem organizatorów - odbywa się leganie, a sprzedaż prowadzona jest na wynos.
Impreza rozpoczęła się w piątek i potrwa do niedzielnego wieczoru. Właśnie w niedzielne popołudnie pojawiło się tu najwięcej osób. Przyciągnęły ich zapachy kuchni z całego świata i piękna pogoda.
- W niedzielę w mieście nic się nie dzieje. Dlatego przyszliśmy tutaj pokosztować różnych rzeczy, a potem pójdziemy na spacer do parku - mówiła Katarzyna Lasocka, mieszkanka Kędzierzyna-Koźla, którą spotkaliśmy na zlocie przy Miejskim Ośrodku Kultury.
- To jedyna atrakcja w pierwszym majowym weekendzie z ładną pogodą - podkreślali inni mieszkańcy, którzy przyszli w niedzielę pod MOK.
Tradycyjnie na zlocie można było skosztować burgerów, zapiekanek, belgijskich frytek, kuchni chińskiej, amerykańskiej i innych. Według nieoficjalnych informacji portalu nto.pl policja dyskretnie monitorowała przebieg zlotu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?