Kędzierzyn-Koźle. Liczba pacjentów szpitala covidowego wyraźnie spadła. Kiedy zostanie "odmrożony"?

W kozielskim szpitalu covidowym znajduje się 260 łóżek dla pacjentów z COVID-19. To największa tego typu placówka w regionie przeznaczona do walki z negatywnymi skutkami pandemii koronawirusa.

Jak podało Starostwo Powiatowe w Kędzierzynie-Koźlu, liczba pacjentów po raz pierwszy od długiego czasu spadła poniżej 100.

- W szpitalu w Koźlu przebywa 99 pacjentów z potwierdzonym zakażeniem, w tym sześciu pacjentów przebywających na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. W placówce hospitalizowanych jest pięcioro dzieci - przekazał Adam Lecibil, rzecznik prasowy starostwa. - W naszym powiecie mamy dziś dziewięć nowych przypadków zakażenia. Minionej doby zmarła jedna osoba, miała choroby współistniejące. Ponadto 327 osób objętych jest w powiecie kwarantanną, wykonano 134 testy.

Szpital przy ul. Roosevelta był już trzy razy przekształcany w placówkę covidową i dwa razy "odmrażany", kiedy przywracano część oddziałów dla pacjentów niezakażonych koronawirusem. Decyzje w tych sprawach podejmował zawsze wojewoda opolski.

Zapytaliśmy rzeczniczkę wojewody Martynę Kolembę-Gaschkę, kiedy przywrócona może zostać standardowa działalność przynajmniej części oddziałów? W odpowiedzi dowiedzieliśmy się jedynie, że decyzje w tej sprawie prawdopodobnie zapadną do końca tygodnia.

Dotyczy to także innych placówek covidowych, czyli szpitala MSWiA w Opolu czy lecznicy w Głubczycach. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal nto.pl, do "odmrożenia" tych placówek może dojść pod koniec obecnego miesiąca.

W Koźlu z pewnością pozostanie jednak duży oddział zakaźny, który nadal będzie przyjmował pacjentów z całej Opolszczyzny. Na razie nikt nie jest w stanie powiedzieć, kiedy szpital w Koźlu mógłby zacząć działać w całości jak przed pandemią.

Już od ponad roku mieszkańcy powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego mają utrudniony dostęp do szpitalnych usług medycznych.