Problemem płazów bytujących w okolicach drogi krajowej 423 zainteresowała się fundacja "Wiedzieć Więcej" z Kędzierzyna-Koźla, która angażuje się między innymi w projekty ekologiczne.
Członkowie fundacji zwrócili uwagę, że co roku w okresie godowym bardzo wiele ropuch szarych ginie pod kołami samochodów jadących drogą z Kłodnicy do Januszkowic.
Już kilka miesięcy temu zwrócili się do Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu o zamontowanie specjalnych barier uniemożliwiających wejście ropuchom na drogę. Kilka dni temu, kiedy płazy rozpoczęły swoją wędrówkę, wolontariusze pojawili się przy drodze.
- W ciągu kilku dni przenieśliśmy przez jezdnię ponad 700 tych zwierzątek - mówi Kamil Nowak z Fundacji "Wiedzieć Więcej".
Na razie akcja wyhamowała, bo wskutek ochłodzenia płazy przestały wędrować. Ale jeśli tylko zrobi się cieplej, wtedy wolontariusze z fundacji ponownie pojawią się przy drodze.
Ropuchy szare migrują o tej porze roku ze względu na okres godowy. Z lasu idą do zbiornika wodnego. W tym konkretnym przypadku są to stare meandry Odry.
Ropucha szara jest silnie przywiązana do miejsca, szczególnie stare osobniki. Dzięki dobrej orientacji w przestrzeni po polowaniu wraca do swojej stałej kryjówki. Obiera sobie na nią zazwyczaj nory kretów i gryzoni (albo wykopane samodzielnie), szpary między korzeniami drzew lub gęste krzewy. W sen zimowy zapada późną jesienią. Zimuje zagrzebana w ziemi lub w piwnicach.
W Polsce jest objęta częściową ochroną gatunkową.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?