Wał w Koźlu usypany od mostu Ludwikowskiego w stronę południową miasta chroni przede wszystkim miejscowy szpital powiatowy. To jedna z kluczowych konstrukcji zapewniających bezpieczeństwo przeciwpowodziowe gminy.
Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie w Gliwicach zleciło ekspertyzę wału. Stało się to po tym, jak stwierdzono tzw. wyboczenie ściany betonowej. Okazało się, że stan techniczny wału jest zły i może doprowadzić do zalania miasta, w tym wspomnianego szpitala.
- Uszkodzeniu uległa nawierzchnia z kostki brukowej. Ponadto, nastąpiła deformacja balustrady, korpusu wału, oraz skarpy odpowietrznej - wylicza Tomasz Biela z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. - Wychyleniu w stronę rzeki uległa również prefabrykowana ściana oporowa - dodaje.
Ekspertyza pozwoliła ustalić również że grunt, który wypełniony jest korpus wału, jest w stanie luźnym. Zakres prac związanych z naprawą przewiduje rozbiórkę nawierzchni z kostki brukowej, odkopanie ściany oporowej, demontaż prefabrykatów betonowych i wymianę gruntu z zagęszczeniem. W dalszej kolejności potrzebne będzie wykonanie podbudowy pod murem, montaż ściany oporowej, czyszczenie powierzchni betonowych oraz ich impregnacja.
Nasz reporter przeszedł się w poniedziałek po promenadzie prowadzącej przez wał. Wyraźnie widać, że jego konstrukcja została naruszona. Betonowe płyty zmieniły swój kształt, podobnie jak balustrada. Zniszczona została także nawierzchnia z kostki na promenadzie.
Wody Polskie przekonują, że to właśnie dzięki ich szybkiej reakcji bezpieczeństwo mieszkańców nie będzie zagrożone. Prace wykonane mają zostać w ciągu kilku najbliższych miesięcy (prawdopodobnie do wiosny przyszłego roku).
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?