Kolejne utrudnienia na drodze krajowej nr 45 w Reńskiej Wsi

Przebudowa drogi krajowej nr 45 od Reńskiej Wsi do Poborszowa trwa od maja. Co prawda pozostawiano jako taki dojazd dla mieszkańców, ale w praktyce trakt jest nieprzejezdny. Wprowadzono objazdy przez Głogówek i Prudnik.

Dodatkowe utrudnienie napotkają kierowcy od poniedziałku. Dziś zamknięto bowiem przejazd przez skrzyżowanie w Reńskiej Wsi, z którego dotychczas można było korzystać skracając sobie potencjalne objazdy.

Z naszą redakcją skontaktowali się lokalni przedsiębiorcy z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Mówią, że inwestycja nie jest realizowana tak, jak planowano.

- W tak zwanej "specyfikacji istotnych warunków założenia", która jest ważną częścią dokumentacji zadania napisano, ze prace będą prowadzone bez całkowitego zamykania drogi - mówi jeden z lokalnych przedsiębiorców. - Tymczasem wykonawca idzie na łatwiznę, bo łatwiej przebudować drogę przy jej całkowitym zamknięciu. Ale to oznacza straty na transporcie towarów dla innych firm.

Niezadowolony jest także jeden z właścicieli stacji benzynowych czy przedstawiciele innych biznesów.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z dyrektorem opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Przemysławem Maliszkiewiczem. Mówi, że wg niego raczej niemożliwym jest, by zapisy w specyfikacji były takie, jak twierdzą przedsiębiorcy.

- Każda taka inwestycja wiąże się z utrudnieniami w ruchu - mówi dyrektor Maliszkiewicz. Sprawdziliśmy jednak dokumentację i faktycznie jest tam wyraźny zapis mówiący o tym, że "maksymalny odcinek robót przy zastosowaniu ruchu wahadłowego nie może przekraczać 1 km." Ponadto przy planowaniu organizacji ruchu należy przewidzieć, sterowanie ręczne i za pomocą sygnalizacji świetlnej w porze nocnej. Z kolei odcinki robót należy lokalizować mijankowo.

Na skrzyżowaniu w Reńskiej Wsi powstanie rondo. Skrzyżowanie w Większycach na razie jest przejezdne, ale tylko w kierunku z Koźla do Twardawy.

Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?