Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś wyrzucił chorego psa na śmietnik w Kędzierzynie-Koźlu!

Tomasz Kapica
Weterynarz pobiera Harry'emu próbki sierści i skóry do badania. Czeka go długie leczenie.
Weterynarz pobiera Harry'emu próbki sierści i skóry do badania. Czeka go długie leczenie. Archiwum schroniska
Harry - bo tak nazwano kundelka - cierpi na chorobę skóry, prawie nie ma sierści. Teraz dochodzi do siebie w kędzierzyńskim schronisku.

Piesek został porzucony w altanie śmietnikowej przy ul. Harcerskiej. Tam znalazły go dzieci. Jest prawie całkowicie pozbawiony sierści, ma rany powstałe przez drapanie i bardzo zaczerwienione uszy.

- Widać, że cierpi na chorobę skóry, która objawia się świądem - opisuje Ewa Czubek, wiceprzewodnicząca rady miasta i członkini Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt i Opieki nad Zwierzętami, która przejęła się losem zwierzaka.

Trafił on do kędzierzyńskiego schroniska. Weterynarz stwierdziła, że potrzeba było kilku miesięcy, by doprowadzić psa do takiego stanu.

Właściciel Harry’ego raczej się po niego nie zgłosi, gdyż wiele wskazuje na to, że piesek z powodu swej choroby dostał od pana "bilet w jedną stronę".

- W ciągu kilku miesięcy prawdopodobnie wyjdzie jednak z tego i znajdzie nowy dom. To młody piesek, który będzie miał jeszcze okazję spotkać dobrych ludzi na swojej drodze - mówi Ewa Czubek.

I podkreśla, aby zwracać uwagę na to, jak nasi sąsiedzi dbają o swoje zwierzęta. Bo takich sytuacji można zapobiegać, jeśli służby dowiedzą się o nich w porę.

Zobacz też: Opolskie Info [9.03.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kedzierzynkozle.naszemiasto.pl Nasze Miasto