Na pomysł budowy zamku w środku lasu wpadł jeden ze stolarzy, który w latach 80 produkował meble cieszące się dużym uznaniem. Na lokalizację swojego wymarzonego domu wybrał urokliwą działkę leśną w pobliżu jeziora Rekowo na poj. Kaszubskim. W zamyśle właściciela, budynek miał mieć tyle wież, ile miesięcy w roku, tyle sal, ile tygodni, a liczba okien miała odpowiadać liczbie dni w roku.
Producent mebli otrzymał pozwolenie na budowę domku jednorodzinnego wraz z pracownią rzeźbiarską o powierzchni około 170 metrów kwadratowych. Ale właściciela poniosła fantazja. W mgnieniu oka powstał budynek o powierzchni aż 5 tysięcy metrów kwadratowych! Na chwilę budowę wstrzymano, bo stolarz miał problemy finansowe, nic dziwnego, bo budowa tak wielkiego obiektu pochłonęła fortunę.
Stolarz otworzył kolejną pracownię, z zysków której chciał dokończyć budowę. W 2006 roku urzędnicy połapali się, że obiekt został wybudowany niezgodnie z projektem. Inwestor nie złożył dokumentach zamiennej i inspektor nadzoru budowlanego nakazał rozbiórkę zamku. Urzędnicza przepychanka z właścicielem trwała jeszcze kilka lat.
Sprawa trafiła do Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. GINB unieważnił dotychczasowe decyzje, co dało właścicielowi kolejną szansę na legalizację budynku. Wykonano ekspertyzę stanu technicznego i projekt zamienny, który został nawet zatwierdzony, ale ponieważ wykonano go na podstawie decyzji na budowę pensjonatu, która straciła ważność, wydano w 2013 roku ostateczną decyzję o zakazie dalszych prac budowlanych.
W 2015 r. kupnem zamku była zainteresowana grupa fanów Harry’ego Pottera. Dziś jest miejscem wielu wycieczek, przed którymi przestrzega jednak policja. Na miejscu doszło już do kilku groźnych wypadków.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?