Potrącenie rodziny z dzieckiem na pasach. Policja z Kędzierzyna-Koźla poszukuje kierowcy. A do tego tajemniczy spalony samochód w Cisku

Zgłoszenie o potrąceniu rodziny na ul. Łukasiewicza w Koźlu dotarło do funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu w czwartek (2 lutego) ok. godziny 18:00.

Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy w pierwszej kolejności udzielili pomocy poszkodowanym i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Ustalili również wstępne okoliczności wypadku. Sprawca oddalił się z miejsca wypadku, nie udzielając pomocy jego ofiarom.

Na szczęście, obrażenia rodziny z dzieckiem nie zagrażają ich życiu. Zdarzenie było dość poważne i mogło zakończyć się tragicznie.

- W trakcie, gdy policjanci pracowali na miejscu zdarzenia, inni funkcjonariusze pracowali nad ustaleniem sprawcy. Ustaliliśmy świadków zdarzenia. Mamy również zabezpieczone różnego rodzaju nagrania, m.in. z samochodowych wideorejestratorów. Dzięki uzyskanym informacjom, wytypowaliśmy samochód, który mógł brać miejsce w zdarzenie. W tej chwili trwa ustalanie, kto tak naprawdę kierował tym samochodem i jest odpowiedzialny za spowodowanie tego zdarzenia. Ta osoba musi się liczyć z konsekwencjami spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia – zapowiada sierż. szt. Monika Frąckowiak z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Jeśli ktoś ma jakiekolwiek informacje na temat tego wypadku, skontaktuj się z nami pod nr tel. 47 863 42 66.

Kilkadziesiąt minut po wydarzeniach w Koźlu mundurowi otrzymali zgłoszenie o płonącym samochodzie osobowym w sąsiedniej gminie Cisek.

Pożar miał miejsce w opuszczonym budynku. Kiedy strażacy ugasili ogień, do pracy przystąpili policjanci. Chociaż samochód był doszczętnie spalony, funkcjonariusze ustalili właściciela i zabezpieczyli ślady. Sam pojazd został zabezpieczony i będzie przez nich badany.

- Na tę chwilę nie wykluczmy, że podpalenie samochodu ma związek z wypadkiem na ul. Łukasiewicza w Koźlu – mówi sierż. szt. Monika Frąckowiak.