Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pozwał starostwo za uszkodzoną na ulicy Kaszubskiej oponę w swoim samochodzie

Marcin Kapela
Marcin Kapela
Kierowca z Lęborka Jacek Lampart twierdzi, że uszkodził oponę samochodu na przebudowanym w ubiegłym roku fragmencie ulicy Kaszubskiej. Za przyczynę uważa zły projekt i domaga się od starostwa zapłaty. Starostwo odpowia-da, że nie dostosował prędkości. Kierowca złożył pozew do sądu, który wyznaczył termin rozprawy.

W pozwie złożonym 21 maja w Sądzie Rejonowym w Lęborku, I Wydział Cywilny Jacek Lampart pozywa Starostwo Powiatowe reprezentowane przez starostę Alicję Zajączkowską. Domaga się zapłaty za zniszczoną oponę w kwocie 395 zł i zwrotu kosztów sądowych.

Podaje, że do zdarzenia doszło 31 października 2018 r., a więc niedługo po tym, jak została odebrana od wykonawcy (05.10). Uszkodzenie nastąpiło za przejściem dla pieszych przy ulicy Kartuskiej, w kierunku granicy miasta. Lampart podaje, że w okresie 8 miesięcy od przebudowy ulicy Kaszubskiej w tym samym miejscu doszło do co najmniej kilkudziesięciu przypadków uszkodzenia opon.

„Tylko w tygodniu od 13 do 20 maja 2019 r. nastąpiło uszkodzenie w czterech samochodach osobowych, w których uszkodzono łącznie 7 opon. Posiadam zdjęcia tych samochodów jako dowód”

- pisze w pozwie lęborczanin.

- „Samochody ciężarowe niszczą krawężnik, bo nie są w stanie płynnie przejechać przez ten odcinek drogi, więc zniszczyły krawężnik. Ulica Kaszubska nie ma na tym odcinku ograniczeń prędkości, więc przejazd z szybkością do 50 km/h powinien być bezpieczny i nie powinien powodować uszkodzeń samochodów”.

Lampart wini zły projekt przebudowy drogi, zwężenie jezdni do minimum, co ma powodować brak możliwości minięcia się samochodów ciężarowych czy autobusów. Podkreśla, że wina leży po stronie starostwa, a nie po stronie kierowców. Po upływie 14 dni od wezwania starostwa do zapłaty, do czego nie doszło, złożył pozew do sądu.

- Poprosiłem, żeby zapłacili mi za oponę. Nie zapłacili, to oddałem na drogę sądową. Jakaś logika musi być. Droga jest spaprana, bo jeśli w ciągu jednego tygodnia cztery samochody rozcinają tam opony na krawężniku i prawie wszystkie po dwie, to chyba to nie jest moja wina, że nieprawidłowo jechałem. Poza tym, tam nie można przejechać z prędkością 50 km/h. Powinien być znak ograniczenia prędkości powiedzmy do 30 km/h, jak chcą zrobić. To wtedy byłoby wiadomo.

Z jaką prędkością jechał, kiedy uszkodził oponę?

- Myślę, że z prędkością około 40 km/h, może nawet nie tyle. Ten krawężnik przy pierwszym przejściu dla pieszych już został naprawiony, ale pozostałe też się rozwalają, bo nie ma innej możliwości, gdy samochód ciężarowy nie mieści się w pasie drogi. Musi zjechać i jedzie często po krawężniku. Kiedyś był taki przypadek, że koło mnie zjechały się dwa autobusy, to jeden stanął, żeby drugi mógł przejechać. Autobus nie może wyjechać z wysepek, bo wjeżdża na drugi pas ruchu. Opony im nie pękają, bo są dużo grubsze niż w samochodach osobowych, ale słychać huk, jak najeżdżają na krawężniki.

Starostwo wnosi o oddalenie pozwu

Reprezentowane przez radcę prawnego starostwo wnosi o oddalenie pozwu, a co więcej o zasądzenie od powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Swój wniosek uzasadnia tym, że Lampart nie zawiadomił zarządcy drogi bezpośrednio po zdarzeniu i brak jest jakiejkolwiek dokumentacji. Radca uważa, że skoro kierowca uszkodził oponę w wyniku najechania na krawężnik, to znaczy, że musiał poruszać się z dużą prędkością, niedostosowaną do warunków panujących na drodze. I poucza, że zachował należytą ostrożność, to swobodnie ominąłby znajdujące się na Kaszubskiej wysepki.

Sąd przyjął jednak pozew i wyznaczył termin rozprawy na październik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto