Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tony chemikaliów nie znikną szybko z Kędzierzyna-Koźla. Prokuratura wszczęła kolejne śledztwo

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Chemikalia zmagazynowane przy ul. Strzeleckiej. Koszt wywozu to co najmniej 1 milion złotych.
Chemikalia zmagazynowane przy ul. Strzeleckiej. Koszt wywozu to co najmniej 1 milion złotych. Um Koźle
W kilku magazynach na terenie Kędzierzyna-Koźla zgromadzono setki ton szkodliwych substancji. Prokuratura Okręgowa w Opolu wszczęła śledztwo dotyczące przestępstwa gospodarczego. - Prowadzone jest w sprawie zbierania, gromadzenia w halach magazynowych pojemników z bliżej nieustaloną substancją łatwopalną i żrącą - tłumaczy prok. Stanisław Bar z opolskiej "okręgówki". Do tej pory nie udało się również zutylizować chemikaliów zmagazynowanych przy ul. Strzeleckiej.

Śledczy założyli, ze gromadzone substancje mogą stanowić zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców, a także dla środowiska. Chodzi o ponad 600 pojemników odkrytych niedawno na terenie kozielskiego portu, a konkretnie w magazynach przy ul. Portowej i Chełmońskiego.

Jak nieoficjalnie dowiedział się portal nto.pl, w sprawę zamieszana jest ta sama firma, która miała do czynienia z potężną ilością chemikaliów zmagazynowanych potajemnie w Skarbimierzu, których koszt utylizacji oszacowano na ponad 10 milionów złotych.

- Śledztwo prowadzone jest w sprawie zbierania, gromadzenia w halach magazynowych pojemników z bliżej nieustaloną substancją łatwopalną i żrącą - tłumaczy prok. Stanisław Bar z opolskiej "okręgówki".

W Kędzierzynie-Koźlu jest jeszcze jeden magazyn z niebezpiecznymi substancjami, konkretnie przy ulicy Strzeleckiej.
Pojemniki z chemikaliami odkryto tam trzy lata temu.

Gromadzeniem takich substancji często zajmują się zorganizowane grupy przestępcze. Podstawiają tzw. "słupy", aby nie obciążyć nikogo kosztami utylizacji odpadów. Wówczas taki obowiązek spada najczęściej na gminę.

- W obu przypadkach – ul. Strzeleckiej oraz ul. Chełmońskiego i ul. Portowej – zgodnie z przepisami za odpady i ich usunięcie z miejsc nieprzeznaczonych do składowania lub magazynowania odpowiada właściciel odpadów lub zarządca terenu, jeżeli właściciela nie uda się ustalić - mówi nto.pl Piotr Pękala, rzecznik kozielskiego ratusza. - W ostatniej sprawie wciąż trwa prokuratorskie śledztwo. Czekamy na jego ustalenia.

Jak mówi Pękala, miejsce składowania w porcie kontrolował też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu, ale w kwestii własności odpadów nie przekazał urzędowi miasta żadnych informacji. W przypadku ul. Strzeleckiej prowadzone jest postępowanie administracyjne. Nakaz usunięcia odpadów został nałożony na właściciela hali. Gmina dwukrotnie wydała decyzje w tej sprawie. Zainteresowany dwa razy odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tony chemikaliów nie znikną szybko z Kędzierzyna-Koźla. Prokuratura wszczęła kolejne śledztwo - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na kedzierzynkozle.naszemiasto.pl Nasze Miasto