Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tysiące Opolan na odpuście św. Jacka w Kamieniu Śląskim [ZDJĘCIA]

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Sumie odpustowej przewodniczył emerytowany biskup opolski Alfons Nossol. W kazaniu upomniał się o los imigrantów i skrytykował agresję w życiu publicznym.

Pielgrzymi na odpust ściągali samochodami, rowerami i pieszo z różnych stron.

Klaudia i Adrian Zogłowkowie z córkami Sonią i Anią przyjechali z Ligoty Czamborowej.

- Do Kamienia Śląskiego przyjeżdżamy częściej, bo to jest miejsce, gdzie można umocnić wiarę, a na odpuście jesteśmy drugi raz – mówią. - Chcemy dzieciom pokazać lokalną historię, a święty Jacek na naszych ziemiach urodzony jest jej częścią. On stąd wyszedł, żeby dotrzeć do wielu krajów od Rzymu, po Skandynawię i Ruś. Możemy się świętym Jackiem szczycić. On nas uczy pokory. Głosił Ewangelię w tylu miejscach, ale nigdzie nie był przełożonym. Zawsze służył innym – dodają.

Wraz z abpem Nossolem oraz biskupami opolskimi Andrzejem Czają i Pawłem Stobrawą mszę św. koncelebrowali biskupi seniorzy oraz biskupi pomocniczy z Katowic i Gliwic. Obchody odpustu w Kamieniu Śląskim mają wymiar metropolitalny.

Ze względu na trwający w Kościele w Polsce Rok Ducha Świętego uczestnicy odnowili przyrzeczenia złożone podczas sakramentu bierzmowania.

Państwo Galowy – Sylwia i Michał z Lilianą (lat 8) i Amandą (lat 7) - na odpust przyjechali na rowerach z Krępnej. Droga w jedną stronę zajęła im półtorej godziny.

- Jesteśmy razem 9 lat i dziewiąty raz przyjechaliśmy do Kamienia Śląskiego na odpust – opowiadają. Dzieci też zabieramy od samego początku.

- To jest piękne miejsce – mówią. - Warto zwiedzić zamek i to już kiedyś zrobiliśmy. No i św. Jacek jest przecież nasz, bo tu się urodził, a jest chyba najbardziej znanym na świecie świętym z Polski. Więc trzeba o nim pamiętać.

- Pierwszy raz w tym miejscu byłem w 1968 roku, gdy były tu jeszcze ruiny i stacjonowało wojsko radzieckie – mówi starosta strzelecki Józef Swaczyna. - Należałem do zespołu, który miał tu występ. Potem była pauza. A kiedy zamek odbudowywano pracowałem tu z teściem przez tydzień przy odbudowie zamku. Wiele parafii przyjeżdżało z taką pomocą. Św. Jacek to jest Europejczyk dużego formatu. Myślę o nim zawsze, kiedy jadę z mojego węzła w Olszowej przez Europę autostradą.

W kazaniu abp Nossol upomniał się m.in. o los imigrantów. - Około 1400 ludzi utonęło, próbując się dostać do Europy – mówił. - Morze Śródziemne jest chyba największym polem śmierci na naszym kontynencie. Czy Kościół nie powinien stać się swoistym szpitalem polowym dla przybyszów w potrzebie. Trzeba serio zwalczać przyczyny kryzysu migracyjnego. Potrzebny jest jakiś nowy plan Marshalla dla Afryki. Nie wolno nam też zapominać o rodzimych sprawach. Może nigdy nie było między ludźmi tyle niechęci i agresji. Wydaje się czasem, że telewizyjne dzienniki – obojętnie z jakiej strony – stają się podręcznikami nienawiści. Jakby cywilizacja miłości głoszona przez Jana Pawła II w ogóle nie dochodziła do głosu. Błagajmy naszego patrona, św. Jacka, by był dla nas na tym polu prawdziwym "światłem ze Śląska".

Ks. arcybiskup przyjmował także życzenia z okazji 86. urodzin (przypadały 8 sierpnia). Zebrani zaśpiewali mu „Sto lat”.

Biskup opolski Andrzej Czaja zainicjował modlitwę za ks. Krzysztofa Grzywocza, który rok temu, w uroczystość św. Jacka, czyli 17 sierpnia, zaginął w Alpach szwajcarskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tysiące Opolan na odpuście św. Jacka w Kamieniu Śląskim [ZDJĘCIA] - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na krapkowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto