Kędzierzyn-Koźle to najbardziej uprzemysłowione miasto Opolszczyzny.
Z trzech stron zagrożone jest zanieczyszczeniami z potężnych kompleksów zakładów chemicznych. Od północy - zdzieszowickiej koksowni, od południa - z Azotów, a od wschodu - z Blachowni.
Sam Kędzierzyn otoczony jest jednak pasem lasów. Nie tylko zatrzymują one zanieczyszczenia, ale również stanowią wspaniałe tereny spacerowo-rekreacyjne dla mieszkańców.
Jednym z najbardziej urokliwych były okolice leśnego jeziorka na Kuźniczce. Kędzierzynianie którzy byli tam niedawno mówią, że w ogóle nie poznali tego miejsca.
- Widziałam mnóstwo wyciętego lasu, z ziemi wystają same kikuty. Wygląda tam jak po wojnie - opowiada pani Maria, jedna z mieszkanek Śródmieścia. - Kiedyś to było przepiękne miejsce, a teraz wygląda dramatycznie. Jestem w szoku.
Tym konkretnym obszarem zarządza Nadleśnictwo Strzelce Opolskie. Jak tłumaczy nadleśniczy Jan Spałek, tamtejszy drzewostan umiera z powodu suszy. - Dodatkowo został porażony jemiołą, która jest pasożytem - mówi nadleśniczy Spałek.
Nadleśnictwo wyjaśnia, że mogło czekać i doprowadzić do całkowitego wymarcia lasu albo przeprowadzić wycinkę i posadzić nowe pokolenie drzew. Które - jak mówi Jan Spałek - prawdopodobnie będzie sobie radziło dużo lepiej w tych trudnych warunkach. Problem dotyczy przede wszystkim sosen, dla których w tym miejscu jest po prostu za mało wody.
Akurat na Kuźniczce wycinka wzbudza największe emocje ze względu na specyficzny urok tego miejsca. Ale podobne problemy występują także w innych lasach na terenie samego Kędzierzyna-Koźla, a także innych opolskich nadleśnictw.
Część mieszkańców sugeruje, że Lasy Państwowe chętnie wycinają drzewa by zarobić na jego sprzedaży. Nadleśnictwo Strzelce tłumaczy jednak, że większym kosztem jest odnowienie tej powierzchni, niż potencjalny zysk ze sprzedaży drzewa.
Lasy Państwowe wyjaśniają też, że wpływ na taką sytuację miało gradobicie z 2012 roku. które uszkodziło pędy i igliwie w koronach drzew. Potem suchy rok 2015 spowodował dalsze osłabienie sosen i w konsekwencji uaktywniły się szkodniki wtórne, np. przypłaszczek granatek.
Leśnicy mówią, że jeszcze 10 lat temu nikt w ogóle nie brał pod uwagę takiego scenariusza.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?