Zabił partnerkę, a potem się rozmyślił czyli huczne urodziny
Zuza Gunia
50-letni mężczyzna zadzwonił wczoraj (13 listopada) na policję twierdząc, że zabił swoją partnerkę.
Policja z Głogówka natychmiast pojechała na miejsce: okazało się, że nikomu nic się nie stało. Mężczyzna był kompletnie pijany i postanowił sobie zażartować.
- Mężczyzna tłumaczył policjantom, że świętuje swoje 50 urodziny, a kobieta miała zdenerwować go tym, że rozpaliła w piecu i na pewno go zdradza - podaje opolska policja.
Teraz jubilat stanie przed sądem. Za bezpodstawne wezwanie policji grozi mu areszt lub 1500 zł grzywny,
Wideo
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!