Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PSG Stal Nysa była blisko sensacji. Przegrała jednak 2:3 z Aluronem CMC Wartą Zawiercie i nie zagra w półfinale

Krzysztof Marcinkiewicz
Krzysztof Marcinkiewicz
Aluron Warta Zawiercie - PSG Stal Nysa
Aluron Warta Zawiercie - PSG Stal Nysa Lucyna Nenow / Polska Press
PSG Stal Nysa prowadziła już 2:0 w meczu ćwierćfinałowym play-off z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. Była bardzo blisko wyrównania stanu rywalizacji, ale Aluron pokazał w końcówce klasę, wygrywając 3:2.

Ćwierćfinały PlusLigi rozgrywane są jako dwumecze. W pierwszym spotkaniu Aluron pewnie wygrał 3:0 i w rewanżu do awansu wystarczyło mu wygranie tylko 2 setów.

Mecz od początku był zacięty, chociaż szybko kilkopunktową przewagę uzyskali gospodarze. Po błędzie Gierżota w ataku Aluron prowadził już 11:8. Kilka akcji później błąd popełnił również Mateusz Bieniek i nysanie doszli rywali na 14:14. Dalsza część seta była bardzo zacięta do stanu 22:22. Potem dwa punkty z rzędu zdobyła Stal. W końcówce Bieniek jeszcze uratował gospodarzy atakiem z krótkiej. Po chwili jednak ten sam zawodnik popełnił błąd na zagrywce i Stal niespodziewanie wygrała pierwszego seta 25:23.

W drugiej partii goście poszli za ciosem i dość szybko wyszli na kilkopunktowe prowadzenie. Znów na zagrywce pokazał się Zouheir El Graoui, przy którego serwisach Stal zdobyła cztery punkty z rzędu. Nysanie powiększali swoją przewagę do stanu 24:16. Przy ich piłce setowej Aluron odrobił 4 punkty, jednak ostatecznie seta zakończył skutecznym blokiem Konrad Jankowski. Stal wygrała tę odsłonę do 20.

Podrażniona takim przebiegiem meczu Warta szybko objęła prowadzenie w trzecim secie. Od początku do końca powiększała prowadzenie w tej odsłonie, pewnie wygrywając ją do 15.

Niezrażona wysoką porażką, w czwartym secie Stal wróciła do wysokiej dyspozycji. Kiedy zablokowany został Karol Butryn, goście z Nysy prowadzili już 12:8. Gospodarze wrócili jednak do gry dzięki kapitalnym zagrywkom Daniela Gąsiora. W końcówce seta odskoczyli na 20:17, a potem spokojnie dowieźli wynik do końca. Dzięki wygranej w tym gospodarze byli już pewni awansu do strefy medalowej.

W tie-breaku trener Aluronu Michał Winiarski dał pograć zmiennikom, którzy szybko odjechali żółto-niebieskim. Nie mający już żadnej motywacji nysanie gładko przegrali partię do 9.

Aluron CMC Warta Zawiercie - PSG Stal Nysa 3:2 (23:25, 20:25, 25:15, 25:21, 15:9)
Warta: Kwolek (19), Zniszczoł (7), Tavares, Clevenot (13), Bieniek (16), Butryn (11), Perry (libero) oraz Schamlewski (3), Gregorowicz (libero), Gąsior (2), Rossard (1), Kozłowski, Szalcha (1), Łaba (5),
Stal: El Graoui (14), Muzaj (16), Jankowski (5), Gierżot (11), Zhukouski (3), Zerba (12), Szymura (libero) oraz Szczurek, Włodarczyk, Kosiba (4), Kapica (4)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PSG Stal Nysa była blisko sensacji. Przegrała jednak 2:3 z Aluronem CMC Wartą Zawiercie i nie zagra w półfinale - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto